Nawożenie trawników nawozami organicznymi

Nawożenie trawników nawozami organicznymi.

Nawozy organiczne do nawożenia trawników mają największe znaczenie przy ich zakładaniu. Oprócz dostarczenia składników pokarmowych możemy wtedy liczyć także na poprawę właściwości gleby i zwiększenie zawartości próchnicy. Na trawnikach już istniejących nawozy organiczne stosujemy rzadko, gdyż powinniśmy użyć ich w dużych ilościach, co wiąże się z dużą objętością i czasami użyciem ciężkiego sprzętu. Nie możemy też użyć ich w precyzyjnie dobranych dawkach, gdyż zawartość składników pokarmowych dosyć znacznie się zmienia – kompost kompostowi nie równy.

Jednak na niewielkich powierzchniach, w amatorskiej uprawie i przede wszystkim w uprawie organicznej, bez dodatku środków chemicznych, przy nawożeniu trawników absolutnie nie powinniśmy rezygnować z nawozów organicznych.

Najczęściej stosujemy komposty, torf odkwaszony albo torf niski i rozdrobnione w wyniku koszenia liście trawy (mulczowanie). Nawóz powinien być rozdrobniony i możliwie równomiernie rozprowadzony po powierzchni trawnika. Raczej powinniśmy unikać jego przesuszenia, więc nie rozsypujemy go w upalny dzień w pełnym słońcu. Jeżeli kompost był nieprawidłowo przygotowany i zawiera duże ilości nasion chwastów, to spowoduje to przejściowe pojawienie się ich na trawniku w większej ilości. Orientacyjnie dawkę kompostu do nawożenia trawników możemy określić na 300 – 600 kg/100m2, raz na 3 – 4 lata.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie kompostu uzyskanego ze skoszonej w poprzednim sezonie trawy. Taki kompost nie będzie zawierał nasion chwastów i pozwala na uzupełnienie ubytków składników pokarmowych wyniesionych wraz z pokosem trawy.

Dla prawdziwych fanów nawozów organicznych jest także możliwość nawożenia obornikiem. Musi on być już dobrze rozłożony i oczywiście równomiernie rozprowadzony po trawniku. Jego największą zaletą jest pobudzenie życia glebowego, co korzystnie wpływa także na wzrost trawy. Jednak zwiększenie ilości dżdżownic może przyciągnąć do ogrodu krety. A to już miłe nie jest. Jeśli więc jesteśmy narażeni na krecie wizyty, to lepiej z nawożenia obornikiem zrezygnować. Istnieje także niebezpieczeństwo zachwaszczenia koniczyną białą i innymi roślinami stosowanymi do karmienia zwierząt gospodarskich.